Wyposażenie obowiązkowe na biegi ultra, czyli Twój podręczny must have

CZEGO NIE ZAWIERA TA LISTA WYPOSAŻENIA OBOWIĄZKOWEGO?

Często na listach obowiązkowych znajdują się takie rzeczy jak: odpowiednie do warunków buty, konkretne wytyczne w kwestii ubioru (np. długi rękaw na górę i długa nogawka na dół) czy obowiązek posiadania plecaka lub nerki, które pomieszczą cały ten szpej. O doborze takich rzeczy w tym tekście nie przeczytacie, to zbyt indywidualne kwestie. Tutaj dostaniecie gotową listę tych wszystkich drobnych przedmiotów, z których nigdy nie korzystacie na co dzień (lub prawie nigdy), a musicie je posiadać podczas biegu ultra. Aby raz na zawsze uwolnić głowę od problemów związanych z wyposażeniem obowiązkowym i móc wystartować w prawdopodobnie każdym biegu ultra w Polsce zaopatrzcie się w następujące rzeczy (jeśli na bieg dojeżdżacie autem wrzućcie taki pakiet po prostu do bagażnika, zawsze będzie pod ręką, gotowy do wykorzystania na kolejnych zawodach).

KUBEK SKŁADANY DO BIEGANIA

Rezygnacja z jednorazowych kubków, z których możemy napić się na punktach kontrolnych, to już niemalże obowiązkowe rozwiązanie, które stosuje prawie każdy organizator biegów ultra. Co to oznacza dla biegacza? Że przez cały bieg musi mieć przy sobie swój kubek! Minimalizujemy w ten sposób powstawanie zupełnie bezsensownej masy plastiku. Widok stosów plastikowych kubków jeszcze do niedawna był powszechnie kojarzony z bieganiem na zawodach. Całe szczęście, że bardzo szybko my - jako biegacze - złapaliśmy dobre nawyki. Miękkie tworzywo, z którego wykonuje się tego typu kubki umożliwia łatwe ich składanie i rozkładanie. DZięki czemu składany kubek do biegania zajmuje niewiele miejsca i można z łatwością spakować go do kieszonki plecaka biegowego czy pasa.

KOC TERMICZNY / FOLIA NRC

A najlepiej ze dwie sztuki. Ona zawsze jest potrzebna! I tu nie ma żartów, nawet jeśli regulamin tego nie wymaga (i nie biegniesz w jakimś totalnym upale) to po prostu wrzuć ją do plecaka! W skrajnym przypadku może nawet uratować życie. Zwłaszcza na biegach w chłodniejszej części roku (ZUK czy Łemkowyna). Mam ją ze sobą również podczas treningów w górach. Wyrób sobie nawyk zabierania ją zawsze na trening i starty w górach Warto mieć jej kilka sztuk schowanych gdzieś w samochodzie. Dzięki czemu zawsze będziesz mógł poratować zapominalskiego kolegę, który tuż przed biegiem uświadomi sobie, że zapomniał tego elementu wyposażenia.

PASEK NA NUMER STARTOWY

Organizatorzy w zasadzie wszystkich biegów wymagają, aby numer startowy był zawsze widoczny. Co powodować może pewne problemy przy zmieniających się warunkach pogodowych. Jeśli zaczepisz go na koszulkce, a zrobi się na tyle zimno, że w końcu będziesz musiał ubrać kurtkę, to przecież nie będziesz bawił się w przepinanie numeru! Tutaj problem rozwiązuje pasek startowy. Numer masz przypięty do paska, a ten odpinasz i zapinasz w chwilę (a na dodatek posłuży Ci również do przenoszenia żeli).

[PRZYDATNY PATENT]

Niektóre pasy biodrowe mają zintegrowane paski na numer startowy. Ta opcja nie tylko rozwiązuje problem z przypięciem numeru, ale również pozwala na zabranie ze sobą dodatkowych rzeczy przy pomocy takiego pasa. Na krótszym biegu możesz skorzystać z samego pasa, a na dłuższym ultra stworzyć kompaktowy zestaw pas + plecak. Kliknij w link poniżej, aby obejrzeć przykłady tego typu pasów biodrowych.

GWIZDEK

Często montowany w plecakach (najczęściej na klamerce od pasa piersiowego), wtedy problem zupełnie znika. Jeśli Twój plecak nie ma takiego rozwiązania, to wystarczy taki najzwyklejszy plastikowy gwizdek.

CZERWONE ŚWIATŁO

Organizatorzy w zasadzie wszystkich biegów wymagają, aby numer startowy był zawsze widoczny. Co powodować może pewne problemy przy zmieniających się warunkach pogodowych. Jeśli zaczepisz go na koszulkce, a zrobi się na tyle zimno, że w końcu będziesz musiał ubrać kurtkę, to przecież nie będziesz bawił się w przepinanie numeru! Tutaj problem rozwiązuje pasek startowy. Numer masz przypięty do paska, a ten odpinasz i zapinasz w chwilę (a na dodatek posłuży Ci również do przenoszenia żeli).

CZOŁÓWKA DO BIEGANIA

Na niektórych biegach (zwłaszcza tych bardzo długich: UTMB i Łemkowyna na trasie 150km) trzeba posiadać aż dwie czołówki. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać lekką przesadą, ale sam pamiętam jak na którejś z edycji Ultramaratonu 7 Dolin, tuż po starcie moja czołówka po prostu zgasła... I gdyby nie kolega, który biegł obok i miał zapasową sztukę (dzięki Bela!) to miałbym przed sobą całą nockę, którą musiałbym biec po omacku. Przy bieganiu trailowym sprawdzają się modele, które mają najrozsądniejszy kompromis pomiędzy ilością lumenów, a wagą). W nocy, często przy niesprzyjających warunkach pogodowych naprawdę dobra lampa robi różnicę! Jako zapasową czołówkę polecam model o możliwie jak najniższej wadze. Czołówkę, która być może nie daje zbyt wiele światła, ale idealnie sprawdzi się jako awaryjna latarka.

POJEMNIK NA WODĘ - BUKŁAK LUB BIDON DO BIEGANIA

Generalnie chodzi o pojemnik na wodę – co najmniej 1 l (dokładna pojemność zależna od organizatora danego biegu). Biegi są przeróżne – dlatego dobrze jest mieć i plecak z możliwością zamontowania bukłaku (tu znajdziesz plecaki dostępne w NBR), ale i pas do biegania czy bidon do ręki (jeśli trasa jest krótsza i najeżona punktami z wodą). Jeśli zaopatrzysz się w pojemniki o różnej pojemności to z łatwością dobierzesz później potrzebny zestaw dopasowany do warunków biegu.

RĘKAWICZKI WIATRO I WODOODPORNE

Pogoda i warunki na biegach, na których wymaga się rękawiczek wodoodpornych często bywa naprawdę wymagająca! Tu konkretnie warunki na Zimowym Ultramratonie Karkonoskim. Zdjęcie: Karolina Krawczyk

Rękawiczki wodoodporne to element wyposażenia obowiązkowego tych najtrudniejszych - pod względem potencjalnych warunków pogodowych - biegów ultra. Nigdy nie wiesz na jaką pogodę trafisz w górach. Nawet takie klasyki pod względem trudności pogodowych jak Łemkowyna czy Zimowy Ultramaraton Karkonoski miały edycje bardzo łagodne, ale również takie, podczas których sprawdzały się niemal wszystkie pozycje na liście sprzętu obowiązkowego. Tego typu rękawiczki warto zabierać ze sobą jako żelazną rezerwę zabezpieczona w plecaku podczas zimowych treningów w górach.

[PRZYDATNY PATENT]

Skoro przy wodoodporności już jesteśmy... Skarpet wodoodpornych co prawda na listach sprzętu obowiązkowego nie ma, ale na takich biegach jak ZUK czy długa trasa na Łemkowynie sprawdzają się rewelacyjnie! To doskonała alternatywa dla butów z membraną. Dzięki nim zyskasz suche stopy w swoich ulubionych butach biegowych, nawet takich bez wodoodpornej membrany.

PARA OGRZEWACZY CHEMICZNYCH

W zasadzie wymagana tylko, co zrozumiałe, podczas zimowych biegów. Kiedyś, gdy startowałem w zimowych rajdach przygodowych, również na nich. Długi dystans, zimowa pora – wszystko fajnie jak jesteś cały czas w ruchu, ale w przypadku jakiejś kontuzji, która wyłączy Cię z dalszej rywalizacji robi się wielki problem. W skrajnych przypadkach niebezpiecznych nawet dla życia. Warto posiadać je „na stanie”, raz że na pewno prędzej czy później wystartujesz w biegu, na którym będą wymagane, a dwa – wcale nie jest łatwo je dostać tak "od ręki", tym bardziej tuż przed samym biegiem. W NBR oczywiście mamy zawsze mały zapasik!

BANDAŻ ELASTYCZNY I OPATRUNEK JAŁOWY

W skrócie, prosta podręczna apteczka. Mam nadzieję, że nigdy nie będziesz musiał z niej skorzystać, ale warto ją mieć ze sobą. Nie zawsze wymagana na biegach, ale tu podobnie jak z folią NBR warto na własne potrzeby przygotować taką prostą apteczkę, którą zabierał będziesz na treningi w górach czy starty w zawodach. O czym jeszcze warto pamiętać, a co zwykle nie jest w wyposażeniu obowiązkowym? Tabletki przeciwbólowe oraz węgiel. Nigdy nie wiesz kiedy może Ci się przydać ten zestaw (choć z tabletkami przeciwbólowymi trzeba uważać i nie zażywać ich pochopnie)!

ZOBACZ INNE TEKSTY Z SERII "LISTA SPRZĘTU NA BIEGI ULTRA...": 

PODSUMOWANIE

Mam nadzieję, że przyda Wam się powyższa ściągawka - warto zawczasu przygotować zapas większości z opisanych w tym poradniku akcesoriów. Przydadzą się nie tylko podczas startów w biegach ultra, ale również podczas treningów w górach.