pixel
Biegi Ultra

⚡[TEST] Asics Trabuco Max 2 - but na naprawdę długie bieganie

2023-06-29
⚡[TEST] Asics Trabuco Max 2 - but na naprawdę długie bieganie
Asics Trabuco Max 2 to dla mnie jedno z największych zaskoczeń tego sezonu. Pierwsza wersja tego modelu była nieśmiałym pukaniem do bram świata ➡️ butów na biegi ultra. Trabuco Max 2 to z kolei bezpardonowe otwarcie tej bramy z mocnego kopa! To but o konkretnym przeznaczeniu, który celuje w określoną grupę biegaczy. A w zasadzie 2 grupy biegaczy. Tych, którzy szukają butów na długie biegi ultra oraz tych, dla których liczy się maksymalny komfort podczas codziennych treningów w urozmaiconym terenie. Jak Trabuco Max 2 wypadł w trakcie testów? Czytajcie dalej!

SPIS TREŚCI:



[AKTUALIZACJA]: Asics Trabuco Max 2, 29.06.2023

Recenzja jest długa i szczegółowa, dlatego podzieliliśmy ją na konkretne sekcje. Śmiało możesz więc "przeskrolować" cały tekst zatrzymując się jedynie na interesujących Cię fragmentach.

  1. Tytułem wstępu
  2. Jak Trabuco Max 2 ma się do pozostałych butów Asics? 
  3. Asics Trabuco Max 2: pierwsze wrażenia 
  4. Asics Trabuco Max 2: ogólne wrażenia 
  5. Alternatywy dla Trabuco Max 2 
  6. Recenzja Asics Trabuco Max 2: podsumowanie 
  7. Parametry techniczne Asics Trabuco Max 2 
  8. O autorze recenzji 


TYTUŁEM WSTĘPU




NIE MASZ CZASU NA CZYTANIE CAŁEJ RECENZJI?


☑️ Asics Trabuco Max 2 to maksymalistyczny model stworzony dla biegaczy na pierwszym miejscu stawiających komfort. Posiada całkiem sporo miejsca na place, co będzie dużym plusem szczególnie podczas długich treningów i zawodów.

☑️ Potężna ilość pianki (43 mm i 38 mm pod palcami) doskonale izoluje od podłoża , co może być minusem na szybkich, technicznych biegach, za to doskonale sprawdzi się na długich ultra oraz na spokojnych treningach, na których chcesz dać odpocząć zmęczonym nogom.

☑️ Asics Trabuco Max 2 posiada uniwersalny bieżnik Asics Grip, który tworząc recenzję testowałem w tyrolskich Alpach i dość kamienistym Beskidzie Śląskim. Asics Trabuco Max świetnie kleił się do podłoża w zróżnicowanym terenie. Obawy co do jego przyczepności miałbym jedynie w mocno błotnistym terenie np. na jesiennych szlakach Bieszczad czy Beskidu Niskiego.



Asics Trabuco Max 2 to but maksymalistyczny. Co oznacza, że znajdziemy w nim ponadprzeciętną ilość pianki. Jego główne przeznaczenie to długie biegi w urozmaiconym terenie. Od leśnych ścieżkek, przez szutrowe trasy, kamienisto-skaliste szlaki w górach, po asfalt. Tak, na asfalcie, z racji tej dużej ilości amortyzacji i dość gęstego bieżnika, Asics Trabuco Max 2 również będzie oferował komfortowy bieg (oczywiście mam tutaj na myśli okazjonalne bieganie po asfalcie). To, co zdecydowanie poprawia komfort na długich trasach, to nieco szersza cholewka w przedniej części buta, która oferuje całkiem sporo miejsca na palce.




Asics Trabuco Max 2 to świetny but na bardzo długie biegi ultra, w których istotna jest odpowiednia dawka amortyzacji. Zdjęcie: Andrzej Olszanowski, archiwum Natural Born Runners.



Szczerze mówiąc nie był to but, który chciałem przetestować. W każdym sezonie mam całą kolejkę butów do sprawdzenia i zrecenzowania, a but o charakterystyce Asics Trabuco Max 2 nie był tym, czego zwykle szukam w butach (na co dzień wybieram buty z mniejszą ilością pianki o bardziej dynamicznym charakterze). Szybko jednak okazało się, że będę musiał się przeprosić z nowymi Trabuco Max 2, bo choć faktycznie nie są to buty, po które sięgam najczęściej, to w warunkach do jakich zostały zaprojektowane sprawdzają się nad wyraz dobrze.

Tak na marginesie, widać fajny postęp w trailowej kolekcji butów Asicsa. Jest w tym jakiś pomysł, buty są sensownie rozwijane z sezonu na sezon, a oferta jest naprawdę szeroka. Jest w czym wybierać. Od modeli dla zupełnie początkujących biegaczy, po tych bardziej zaawansowanych. Przyjrzyjmy się zatem jak Asics Trabuco Max 2 wygląda na tle modeli z reszty trailowej rodziny Asicsa.


JAK ASICS TRABUCO MAX 2 MA SIĘ DO POZOSTAŁYCH BUTÓW ASICS?




Zdecydowana większość butów trailowych Asicsa zbudowana jest na bieżniku Asics Grip, a układ klocków we wszystkich modelach jest bardzo podobny. Ten bieżnik bardzo udanie sprawdza się na zróżnicowanym spektrum warunków, od leśnych ścieżek, przez szutrowe trasy, kamieniste szlaki, a i na małym błocie też da sobie radę. To, co różni kolejne modele to ilość pianki w podeszwie środkowej, co z grubsza determinuje przeznaczenie butów.

Najpopularniejszym modelem w ofercie trailowej Asicsa od dawien dawna był Asics Trabuco. Kultowy but produkowany zanim jeszcze trail i biegi ultra stały się tak bardzo popularne. Bywał w wersji ze wsparciem dla pronacji, obecnie nie posiada żadnych dodatkowych systemów wspierających pracę stopy. To najbardziej uniwersalny but w ofercie, idealny do codziennych treningów w urozmaiconym terenie oraz startów na biegach ultra powiedzmy do 70-80 km. Trabuco Max 2 w tym zestawieniu to but na te najdłuższe biegi, zarówno treningowe jak i startowe. Serię Trabuco zamyka model z dopiskiem Terra. To idealny but na początek, umiarkowana ilość amortyzacji i bieżnik Asics Grip sprawiają, że to doskonały but na codzienne treningi.


Model: Ilość amortyzacji: Przeznaczenie:
➡️ Asics Trabuco Max
Ocena 6 na 6 biegi ultra
➡️ Asics Gel-Trabuco Ocena 5 na 6 codzienny trening
Asics Fujispeed (wkrótce w ofercie NBR) Ocena 4 na 6 szybkie treningi / starty w zawodach
➡️ Asics Fuji Lite Ocena 4 na 6 codzienny trening
➡️ Asics Trabuco Terra Ocena 3 na 6 codzienny trening

Dwa kolejne modele to przedstawiciele tej nieco szybszej kolekcji. Asics Fujispeed to but z płytką karbonową, model przeznaczony do szybkich treningów i startów w zawodach. Asics Fuji Lite pozbawiony jest natomiast płytki, ale niski drop i waga sprawiają, że również potraktować można go jako buta na krótsze i szybsze jednostki.

ASICS TRABUCO MAX 2: PIERWSZE WRAŻENIA




Patrzysz na Asics Trabuco Max 2 i myślisz co za olbrzym! Fakt, but posiada ponadprzeciętną ilość pianki. Skojarzenia z ➡️ butami Hoki nie są oczywiście przypadkowe. Hoka wytyczyła kierunek, w którym podążają inne marki. Nie inaczej jest w przypadku Trabuco Max. Czy to źle? W moim odczuciu nie, bo Asics Trabuco Max 2 nie jest kopią, ale wnosi sporo wartościowych zmian, które docenią ci biegacze, którzy szukają butów o podobnej charakterystyce, ale w butach Hoki coś im nie pasowało (np. zbyt dopasowane cholewki).

But jest potężny, ilość pianki pod piętą to 43 mm i 38 mm pod palcami. Waży 305 gramów, czyli tak średnio. Nie jest to niska waga, ale gdy już ubierzemy buty na stopy, to nie ma wrażenia, żeby but jakoś specjalnie ciążył czy sprawiał wrażenie ciężkiego. Przeciwnie. Podeszwa jest szeroka (wyraźnie szersza niż w poprzedniku) i ma taki łódeczkowaty kształt. Dzięki czemu mamy poczucie dużej stabilności, ale i płynnego przetoczenia. “Kołyska” ewidentnie ułatwia “rozbujać” całą tę konstrukcję.




Dobrze sprawdzi się również jako codzienny but treningowy na mieszany teren, zwłaszcza jeśli zależy Ci na dużej ilości amortyzacji. Zdjęcie: Andrzej Olszanowski, archiwum Natural Born Runners.



To, co również rzuca się w oczy od razu po ubraniu Asics Trabuco Max 2, to obszerne przodostopie. Ja, choć osobiście wolę takie ściślejsze dopasowanie, które zapewnia np. ➡️ Hoka Speedgoat (w wersji standard, nie poszerzanej), to muszę przyznać, że tutaj ta ilość przestrzeni na palce oferowała rzeczywiście duży komfort w trakcie biegu. Palce nie są ściśnięte i mają gdzie się "rozłożyć". Świetnym patentem jest też gumowa pętelka na grzbiecie buta, która pozwala wetknąć tam sznurówki - dzięki temu problem rozwiązujących się sznurówek został zredukowany do minimum.

Już od pierwszego biegu Asics Trabuco Max 2 pokazuje swoje najlepsze strony. Zabrałem go na spokojne niedzielne rozbieganie, po sobotnim starcie w zawodach. Pierwsza myśl po kilku kilometrach? Komfort. To słowo będzie często przewijało się w tej recenzji, bo to właśnie moje główne skojarzenie z Asics Trabuco Max 2. Duża ilość, dość miękkiej jak na buty trailowe, pianki w połączeniu z szerszą i łodeczkowatą podeszwą przyniosła bardzo przyjemny i płynny bieg.


ASICS TRABUCO MAX 2: OGÓLNE WRAŻENIA




Asics Trabuco Max 2 zabierałem głównie na dłuższe treningi. Zarówno po leśnych ścieżkach jak i na górskich trasach. Chciałem sprawdzić je w tych okolicznościach, na jakie zostały zaprojektowane, czyli na długie bieganie. To, że nowy Trabuco Max 2 jest butem stworzonym do komfortowego pokonywania wielu kilometrów widać na każdym kroku. Począwszy od tej ponadprzeciętnej ilości pianki, przez szeroką i stabilną podeszwę, po przestronną i komfortową cholewkę.

Zaskoczony byłem tym, jak dobrze sprawdza się ta amortyzacja zastosowana w Asics Trabuco Max 2. Początkowo obawiałem się, że pianki będzie za dużo, że będzie aż za miękko, a co za tym idzie mniej stabilnie. Jednak moje obawy o stabilność zostały szybko rozwiane - szersza niż w poprzedniku podeszwa zdecydowanie poprawia ten element. Szeroka platforma wydaje się też dobrze rozpraszać energię powstałą w wyniku lądowania. Stopa w kontakcie z miękką pianką stabilnie osiada na podeszwie.

Asics Trabuco Max 2 doskonale sprawdzi się w formie “połykacza kilometrów”. Duża ilość lekkiej i sprężystej pianki FF Blast+, którą znajdziemy w najlżejszych i najbardziej sprężystych butach startowych Asicsa, w połączeniu z “łodeczkowatą” podeszwą przynosi naprawdę płynny bieg. Leśne, ubite ścieżki czy szutrowe trasy, wszędzie tam gdzie możesz swobodnie puścić nogi, bieg w Trabuco Max 2 będzie wyjątkowo komfortowy. I ten komfort utrzymuje się do końca treningu. Nawet na blisko 30-cio kilometrowym wybieganiu pod koniec pianka nadal oferowała podobną ilość komfortu co na początku.




Asics Trabuco Max 2 to zdecydowanie jeden z najciekawszych butów na biegi ultra w górach. Zdjęcie: archiwum Natural Born Runners.



Oczywiście, tak potężny but jest w pewnym sensie “zajmujący” na stopie. Czuć, że zatapiamy się w wygodnej konstrukcji - jeśli nie przepadasz za tego typu maksymalistycznymi konstrukcjami i lubujesz się w modelach, które oferują stopom bliższy kontakt z podłożem, to najprawdopodobniej w Trabuco Max 2 będzie Ci aż za miękko. Z drugiej strony to but na długi dystans, a tutaj wychodzę z założenia, że po kilkudziesięciu kilometrach na trasie w bucie zaczynają być istotne inne cechy niż przy krótszym bieganiu.

Asics Trabuco Max 2 doskonale chroni przed kamieniami i innymi ostrymi elementami terenu. Ta ilość pianki jest wystarczającą zaporą dla niechcianych kontaktów ze skalistym podłożem. Trabuco Max 2 nie tylko świetnie zabezpiecza przed ostrymi elementami podłoża, ale również chroni stawy. O ile nie jestem fanem ciągłego biegania w takich maksymalistycznych butach, to mają one jedną niezaprzeczalną zaletę - mniej się w nich męczą nogi. To istotny argument przy dużym kilometrażu (jeśli przygotowujesz się do jakiegoś biegu ultra) lub przy większej wadze biegacza. Długi trening w Asics Trabuco Max 2 nie przynosi takiego "zniszczenia" nóg, jak słabiej amortyzowane modele.

Bieżnik w Trabuco Max 2 radzi sobie naprawdę dobrze. Asics nie używa Vibramu, ale swój Asics Grip, który znajdziemy w większości modeli trailowych tej marki. Sprawdziłem buta w dość kamienistym Beskidzie Śląskim i w Tyrolu w Austrii i bieżnik bardzo fajnie “kleił” się do takiego podłoża. Nawet na luźnych kamieniach i w bardziej technicznym terenie nie miałem obaw, czy buty zapewnią odpowiednią przyczepność. Leśne ścieżki, polne drogi, a nawet asfaltowe ścieżki (tu robotę zrobi ta duża ilość pianki) - wszędzie tam Asics Trabuco Max 2 da sobie radę. Na dużym błocie będzie gorzej, ale w takich warunkach praktycznie każdy but radzi sobie słabiej.




Mimo braku Vibramu w podeszwie system Asics Grip oferuje dobrą przyczepność na zróżnicowanym podłożu. Zdjęcie: Andrzej Olszanowski, archiwum Natural Born Runners.



Opisując Asics Trabuco Max 2 skupiam się na jego najmocniejszych stronach. To o tyle istotne, że często buty trailowe projektowane są z pewnym zamysłem. Ich konstrukcja sprawia, że doskonale sprawdzają się w warunkach X, ale już niekoniecznie w warunkach Y. Podobnie jest z Trabuco Max 2. Wszystkie zalety opisane wyżej to oczywiście prawda, ale każdą z tych cech, którą zachwalałem wcześniej możesz obrócić w wadę. Bo pewien zestaw cech doskonale sprawdzi się w okolicznościach X, ale już nie w sytuacji Y. Czy dana cecha będzie zaletą lub wadą musisz ocenić sam, a będzie to wynikało z tego, jakiego typu buta szukasz.

Duża ilość miękkiej pianki? Świetnie izoluje Cię od podłoża, ale jednocześnie tracisz z nim kontakt. Jeśli wolisz takie bardziej zwinne buty, w którym stopa jest bliżej terenu, to w Trabuco Max 2 trochę się umęczysz. Szeroka platforma i duża ilość pianki sprawiają, że but nie jest tak responsywny jak lżejsze i węższe modele.

Przez co but słabiej radzi sobie na węższych trasach, z większą ilością przeszkód po drodze. Przy częstych zmianach kierunku Asics Trabuco Max 2 nie będzie reagował tak szybko, bo jego konstrukcja zakłada długi bieg, ale raczej spokojny niż dynamiczne zmiany tempa i kierunku. Również w bardziej technicznym terenie trudniej będzie rozwinąć większą prędkość. Choć bieżnik trzyma się kamienistego podłoża bez zastrzeżeń i but jest stabilny, to przy większej dynamice zbiegu mimo wszystko pianki pod stopami jest za dużo i brakuje tego bliższego kontaktu stóp z podłożem, czucia tego, po czym biegniemy.




Duża ilość pianki pod piętą i nieco szersza podeszwa w przedniej części zapewnia dużo komfortu w trakcie biegu. Zdjęcie: Andrzej Olszanowski, archiwum Natural Born Runners.



To nie jest również but na szybkie bieganie. Mimo kołyski w podeszwie, przy większych prędkościach tej pianki jest po prostu za dużo. Jasne, but nie “zamula” jakoś bardzo (zwłaszcza na łatwych trasach, np. na długich szutrowych zbiegach cała konstrukcja doskonale się sprawdza), ale interwałów w nim również raczej nie będziesz robił. To nie są obiektywne wady, ale cechy wynikające z charakterystyki całej konstrukcji i przeznaczenia buta. Bo czy przy wyborze ➡️ butów na biegi ultra najważniejszym kryterium jest dynamika i zwinność? No właśnie, wszystko zależy od kontekstu.

Ja sam najczęściej po Asics Trabuco Max 2 sięgałem wtedy kiedy wiedziałem, że czeka mnie dłuższy bieg na zmęczonych nogach lub zupełnie spokojne bieganie w terenie. W chwili obecnej trudno znaleźć buta o tak dużej ilości pianki dającej tak przyjemne wrażenia w trakcie biegu. To również but, nad którym mocno zastanawiałbym się gdybym miał pobiec jakieś dłuższe ultra. Dłuższe dystanse na Dolnośląskim Festiwalu Biegów Górskich? Lavaredo Ultra Trail? UTMB? A nawet Łemkowyna, bieżnik nie na duże błoto, ale przy dystansie 160 kilometrów postawiłbym jednak na ogólny komfort buta i wygodną cholewkę.

Na koniec jeszcze kilka słów o cholewce właśnie. Tak jak wspominałem na początku - jest obszernie. But oferuje dobre trzymanie stopy w śródstopiu przy jednocześnie większej przestrzeni w przedniej części cholewki. To rozwiązanie doskonale sprawdza się przy dłuższych treningach - palce nie są za mocno ściśnięte, mają gdzie się komfortowo rozłożyć. Przez to, że but jest dość wysoki oraz posiada specjalne nadruki 3D dookoła przedniej części, bardzo dobrze chroni przed przypadkowymi kopnięciami w kamienie.


ALTERNATYWY DLA ASICS TRABUCO MAX 2



Asics Trabuco Max 2 VS ➡️ Hoka Speedgoat 5 - te buty na pewno będą ze sobą dość często zestawiane i porównywane. Speedgoat to jeden z najpopularniejszych butów na ultra. W porównaniu do Trabuco Max 2 ma mniej amortyzacji i ma taki bardziej startowy charakter. Przy zachowaniu nadal dość sporej ilości pianki, stopa jest bliżej podłoża. Dlatego Speedgoat lepiej będzie sobie radził w bardziej technicznym terenie niż Trabuco Max 2, ale z kolei na dłuższym dystansie nie będzie oferował aż tyle komfortu i miękkości co Asics. W wersji standardowej cholewka jest zdecydowanie bardziej dopasowana do stopy niż w Trabuco.

Asics Trabuco Max 2 VS ➡️ Asics Trabuco 11 - Max to młodszy brat Trabuco. Ten drugi to bardzo uniwersalny but treningowy, z podobnym bieżnikiem, ale wyraźnie mniejszą ilością pianki pod stopami. Wybierz zwykłego Trabuco jeśli nie potrzebujesz aż tyle amortyzacji i szukasz bardziej uniwersalnego rozwiązania, nie tak mocno wyspecjalizowanego jak Max.




Hoka Speedgoat 5 ma bardziej twardą amortyzacją niż Trabuco Max 2, ale lepiej sprawdzi się w bardziej technicznym terenie. Zdjęcie: Andrzej Olszanowski, archiwum Natural Born Runners.



Asics Trabuco Max 2 VS ➡️ Hoka Mafate Speed 4 - Mafate podobnie jak Speedgoat ma bardziej "zadziorny" charakter, a dodatkowo wyższe kołki w bieżniku. 5 mm wypustki sprawiają, że Mafate doskonale sprawdzi się w roli buta na bardzo zróżnicowany teren, również ten bardziej błotnisty. Wyższe kołki z kolei na płaskich i suchych nawierzchniach mogą trochę "odbijać" stopy, więc jeśli zależy Ci bardziej na komforcie niż takiej bardzo dużej wszechstronności, to Trabuco Max 2 będzie lepszym wyborem.

Asics Trabuco Max 2 VS ➡️ Brooks Caldera 6 - buty o dość podobnej charakterystyce i również potężnej bryle. Brooks Caldera to podobny, ultrakomfortowy but na długie dystanse. Tu z kolei różni je bieżnik, Brooks ma zdecydowanie bardziej łagodniejszy układ i wysokość kołków. Co sprawia, że jego zastosowanie jest bardziej ograniczone do suchych nawierzchni. W górach, jeśli trafisz na trudniejsze warunki, ten bieżnik może okazać się nie wystarczający. Brooks Caldera 6 będzie natomiast doskonałą alternatywą dla Maxa jeśli szukasz buta na typowo miejsko-leśne bieganie. Tu znajdziesz podobny poziom komfortu.

Asics Trabuco Max 2 VS Asics Trabuco Max 1 - duże zmiany względem wersji 1 sprawiają, że to wyraźnie różne buty. Nowy Trabuco Max 2 jest bardziej stabilny, jeszcze lepiej amortyzowany i pozbawiony systemu szybkiego wiązania. Większą stabilność udało uzyskać się dzięki wyraźnemu poszerzeniu podeszwy (o 4 mm względem Max 1), a lepszą amortyzację dzięki dodatkowej warstwie pianki.


RECENZJA ASICS TRABUCO MAX 2: PODSUMOWANIE



Nowy Asics Trabuco Max 2 to but, którego można ustawić w pierwszym rzędzie modeli, które warto rozpatrywać w kontekście ➡️ butów do biegów ultra. Tak został zaprojektowany i swoje zadanie spełnia doskonale. To but, który sprawdzi się w przypadku tych biegaczy, którym zależy przede wszystkim na komforcie. Jeśli Twoim celem jest ukończenie długiego biegu ultra w dobrej formie i nie celujesz w rekordowe czasy, to Asics Trabuco Max 2 będzie jedną z najciekawszych propozycji na rynku.

A co jeśli nie startujesz w biegach górskich? Asics Trabuco Max 2 sprawdzi się doskonale również w przypadku tych biegaczy, którzy szukają ultra komfortowego buta do codziennego biegania po leśnych ścieżkach. Zwłaszcza w przypadku cięższych biegaczy duża ilość amortyzacji, którą oferuje Trabuco Max 2 odciąży stawy. To będzie również świetny wybór jeśli ktoś szuka uniwersalnego buta biegowego, do biegania i po asfalcie (mniej) i terenie (więcej).

PARAMETRY ASICS TRABUCO MAX 2:




TYP STOPY: neutralna / supinacja
 NA JAKI TEREN:

Ocena 5 na 5 leśne ścieżki, polne drogi, parkowe alejki
Ocena 5 na 5 skały, kamienie, szutry  
Ocena 3 na 5 błoto, śnieg
AMORTYZACJA: Ocena 6 na 6
DROP: 5 mm
WYSOKOŚĆ PIĘTY / PALCÓW: 43mm / 38mm (męskie)
30mm / 22mm (damskie)
SZEROKOŚĆ BUTA: Ocena 3 na 5
WAGA BUTA: 305 g (męskie)
265 g (damskie)
CENA: 849 PLN (➡️ Sprawdź aktualną cenę)


O AUTORZE RECENZJI




Grzegorz Łuczko

GRZEGORZ ŁUCZKO, właściciel Natural Born Runners

Zawsze wydawało mi się, że jeśli faktycznie recenzja danego buta ma być przydatna, to czytający musi wiedzieć jakim biegaczem jest recenzent danego modelu. W końcu biegacze są bardzo różni i mają odmienne potrzeby. Krótko więc o mnie: biegam od 2003 roku. Wcześniej głównie trail/ultra, ale nie uciekam od asfaltu. Lubię pobiec jakiś spektakularny bieg w górach, ale i nie mogę powstrzymać się za pogonią za urywaniem sekund na asfalcie.

W butach lubię lekkość i dynamikę. Nie przepadam za zbyt dużą ilością systemów - wolę sam kierować butem, niż żeby to on wskazywał mi kierunek. Lubię jeśli but ma elastyczną podeszwę, która dobrze się przetacza. Wolę buty z nieco niższym dropem (ale nie zupełnie minimalistyczne). Im dłużej biegam tym jednak coraz częściej sięgam po buty z nieco większą ilością amortyzacji . Ale bez wpadania w skrajności. Moja waga to około 73-75kg. UPDATE! Aktualnie ważę bliżej 80 kg i w ciągu kilku kolejnych lat moje ogólne oczekiwania względem butów pozostają bez zmian. Nadal cenię sobie lekkość i dynamikę, ale jeszcze częściej zwracam uwagę na amortyzację i ogólny komfort. Zdj. Piotr Oleszak.

    ŻYCIÓWKI:

  • 5 km - 17:37, Warszawa, 2022
  • 10km - 36:45, Tarnowo Podgórne, 2019
  • Półmaraton - 1:20:30, Poznań, 2019
  • Maraton - 3:18:24 - Madryt, 2012


Pokaż więcej wpisów z Czerwiec 2023
Podziel się swoim komentarzem z innymi