pixel
PACZKA W WEEKEND - złóż zamówienie do piątku do godziny 13:00 i otrzymaj je w sobotę
Buty do biegania

⚡[TEST] Hoka Clifton 9 - jeszcze lepiej amortyzowany niż poprzednik

2023-09-18
⚡[TEST] Hoka Clifton 9 - jeszcze lepiej amortyzowany niż poprzednik
Po okresie raczej drobnych zmian pomiędzy kolejnymi odsłonami, Hoka Clifton 9 przynosi wreszcie większą aktualizację, a w zasadzie małą rewolucję! Nadal pozostaje wyjątkowo lekkim modelem treningowym, jednak nowa wersja oferuje zdecydowanie większą amortyzację! Dodanie 3 mm pianki na całej długości podeszwy sprawia, że Hoka Clifton 9 oferuje jeszcze więcej komfortu i wygody na codziennych treningach. Ale czy przy tym but nie stracił zbyt dużo na dynamice i uniwersalności? O tym dowiecie się z dalszej części recenzji.

SPIS TREŚCI:



[AKTUALIZACJA]: Hoka Clifton 9, 13.09.2023

Recenzja jest długa i szczegółowa, dlatego podzieliliśmy ją na konkretne sekcje. Śmiało możesz więc "przeskrolować" cały tekst zatrzymując się jedynie na interesujących Cię fragmentach.

  1. Hoka Clifton 9: Tytułem wstępu
  2. Jak Hoka Clifton 9 ma się do pozostałych modeli Hoki 
  3. Hoka Clifton 9: pierwsze wrażenia 
  4. Hoka Clifton 9: ogólne wrażenia 
  5. Alternatywy dla Hoka Clifton 9 
  6. Recenzja Hoka Clifton 9: podsumowanie 
  7. Parametry techniczne Hoka Clifton 9 
  8. O autorze recenzji 


NIE MASZ CZASU NA CZYTANIE CAŁEJ RECENZJI?

☑️ Hoka Clifton 9 to najlepiej amortyzowana i moim zdaniem najbardziej komfortowa odsłona tego najpopularniejszego buta Hoki na utwardzone nawierzchnie

☑️ 3 mm pianki więcej niż w wersji 8, sprawia, że Hoka Clifton 9 przesuwa się w stronę miękkich butów maksymalistycznych. Co niespotykane, mimo znacząco wyższej amortyzacji, jest on o 2 gramy lżejszy niż poprzednik i dzięki temu pozostaje nadal dość lekkim butem na codziennie treningi.

☑️ Hoka Clifton 9 to jeden z najbardziej wszechstronnych modeli na rynku, który sprawdzi się świetnie nie tylko na asfalcie, ale także na utwardzonych leśnych, czy polnych ścieżkach.



HOKA CLIFTON 9: TYTUŁEM WSTĘPU



Hoka Clifton 9 w bardzo krótkim czasie dołączył do klasyki butów treningowych przeznaczonych do biegania po asfalcie. Śmiało można ustawiać go w jednym rzędzie z takimi biegowymi legendami jak ➡️ Asics Cumulus czy ➡️ Brooks Ghost. Hoka Clifton 9 świetnie sprawdzi się w przypadku tych biegaczy, którzy szukają bardzo uniwersalnego buta do codziennych treningów w zróżnicowanych warunkach.

Szeroka i stabilna konstrukcja podeszwy, której spód nie jest zupełnie płaski, pozwala na komfortowe bieganie na zróżnicowanych nawierzchniach, od asfaltowych tras, przez betonowe chodniki po leśne ścieżki. Poza tym Hoka Clifton 9 oferuje naprawdę wysoki poziom amortyzacji. Tak, Hoka Clifton 9 ma naprawdę wiele argumentów jeśli chodzi o uznanie go jednym z najbardziej wszechstronnych butów asfaltowych dostępnych na rynku!




Na pierwszy rzut oka od razu widać, że nowy Clifton oferuje jeszcze więcej komfortu niż poprzednik. Zdjęcie: Andrzej Olszanowski, archiwum Natural Born Runners



W przypadku butów typowo treningowych szukam w nich przede wszystkim wszechstronności. Choć muszę przyznać, że w toku testowania przeróżnych modeli coraz bardziej doceniam komfort, który idzie w parze z wyższym poziomem amortyzacji. Tym bardziej, że dzięki nowym rozwiązaniom technologicznych coraz częściej udaje się połączyć komfortową miękkość z zadowalającą sprężystością i dynamiką pianki. Liczyłem więc na to, że Hoka Clifton 9 okaże się butem jeszcze bardziej komfortowym niż poprzednik. Butem, którego będę używał podczas treningów na zróżnicowanych nawierzchniach (sporo treningów realizuje na miękkim terenie na trasach wokół jeziora Rusałka w Poznaniu), ale raczej w spokojnych tempach.


JAK HOKA CLIFTON 9 MA SIĘ DO POZOSTAŁYCH MODELI HOKI?




Hoka Clifton to typowy but do codziennych treningów na twardych nawierzchniach. Duża - choć nie największa - ilość amortyzacji sprawia, że Clifton jest również najpopularniejszym modelem z całej asfaltowej oferty tej marki. Dla fanów jeszcze większej ilości pianki mamy ➡️ Hoka Bondi - to rozwiązanie dla osób, które szukają maksymalnego komfortu (ale godzą się z utratą dynamiki na rzecz amortyzacji). Natomiast mniej amortyzacji niż Clifton posiada ➡️ Hoka Rincon - but wyjątkowo lekki jak na model treningowy i dość dynamiczny. Świetna opcja dla lżejszych biegaczy, którzy zwykle wybierają modele o niższej wadze i z większą dynamiką. Odpowiednikiem Cliftona dla pronatorów będzie ➡️ Hoka Arahi.




Natural Born Runners to sklep prowadzony przez pasjonatów dla pasjonatów biegania. Już od 2010 roku dostarczamy Wam najlepszy sprzęt do biegania!



W ofercie butów na asfalt Hoki znajdziemy również 2 modele z kategorii treningowo-startowych, które warto ewentualnie wziąć pod uwagę jako alternatywę dla Cliftona: ➡️ Hoka Mach, który doskonale sprawdza się w roli buta treningowo-startowego. Świetna opcja dla kogoś, kto szuka uniwersalnego buta, w którym zrobi i szybszy trening oraz wystartuje w zawodach. ➡️ Hoka Mach X to natomiast propozycja bardzo uniwersalnego buta treningowo-startowego wyposażonego dodatkowo w płytkę Pebax - to but z ponadprzeciętną ilością pianki, który świetnie sprawdzi się w przypadku biegaczy szukających uniwersalnych butów pod kątem startu w maratonie.

Hoka Clifton będzie więc butem najbardziej uniwersalnym w tym zestawieniu - o ile zależy nam bardziej na komforcie podczas codziennych treningów niż dynamice.


Model: Ilość amortyzacji: Przeznaczenie:
➡️ Asics Nimbus 25
największa treningowe
➡️ Asics Cumulus bardzo dobra treningowe
➡️ Asics Metaspeed 3 największa startowe
➡️ Asics Novablast 3 bardzo dobra treningowo-startowe
➡️ Asics Magic Speed 3 dobra treningowo-startowe
➡️ Asics Noosa Tri 15 dobra treningowo-startowe


HOKA CLIFTON 9: PIERWSZE WRAŻENIA




W porównaniu do poprzednika, Hoka Clifton 9 wygląda jeszcze bardziej okazale. Te 3 mm więcej pianki rzucają się od razu w oczy. Mimo, że seria Clifton zawsze była synonimem butów z dużą ilością takiej trochę pluszowej amortyzacji, to w nowej wersji to poczucie ogólnego komfortu jest jeszcze większe. O ile już sama pięta w Clifton 8 była mocno amortyzowana, to dodanie dodatkowej warstwy pianki i jej większa ilość w okolicach przodostopia, sprawia, że w nowym Cliftonie cała stopa wręcz “zanurza” się w komforcie.

Mimo większej ilości amortyzacji, udało się utrzymać wagę na tym samym poziomie, a wręcz delikatnie odchudzić Hoka Clifton 9! Według oficjalnych informacji od Hoki, poprzednik ważył 250 gramów, a nowa wersja jest o 2 gramy lżejsza. To spore osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że nowa wersja oferuje wyraźnie większą miękkość. Dużą zmianą na plus jest też dla mnie cholewka. Zdecydowanie lepiej trzyma stopę niż w poprzedniej wersji. Osobiście jestem też fanem tych odchylonych zapiętków, zmniejszają nacisk na achillesy, co oceniam bardzo na plus!




Zmiany w nowym Hoka Clifton 9 odczuwalne są już pierwszych metrów. Zdjęcie: Andrzej Olszanowski, archiwum Natural Born Runners



Nadal w klasycznej wersji buta (dostępna jest również wersja WIDE z poszerzaną cholewką, ja testowałem wariant standardowy) cholewka dość blisko oplata stopę. To dopasowanie jest ściślejsze niż w konkurencyjnych modelach o tym samym przeznaczeniu. W standardowych wersjach ➡️ Asics Cumulus czy ➡️ Brooks Ghost znajdziesz więcej przestrzeni na palce niż w Cliftonie. Jeśli chodzi o rozmiar to tutaj bez zmian, zawsze w Hoce wybieram 44 ⅔ (długość wkładki 28,5 cm) i nie inaczej było w Hoka Clifton 9. Ilość wolnego miejsca w przedniej części buta jest w sam raz.

Już pierwszy bieg w nowych Cliftonach od razu pozwolił poczuć różnicę, ale też kazał mi zadać pytanie kto będzie najbardziej zadowolony ze zmian? Dodatkowa warstwa pianki była odczuwalna od pierwszych metrów. Zwłaszcza w przedniej części buta pod stopami czuć było, że tej amortyzacji i miękkości jest zdecydowanie więcej niż w poprzedniku. Buty oferowały bardzo duży komfort, ale też przez to nieco rozleniwiały. Rocker (kołyskowa budowa buta) w podeszwie działał i sam bieg był dość żwawy, ale mimo to przez tę dużą ilość pianki nie miałem za bardzo ochoty przyspieszać.

Chciałem biec dłużej, ale niekoniecznie szybciej. Czy to opis idealnego buta treningowego? To już kwestia mocno indywidualna. W toku trwania testów udało mi się znaleźć optymalne dla mnie zastosowanie Hoka Clifton 9.

HOKA CLIFTON 9: OGÓLNE WRAŻENIA




Zawsze w butach asfaltowych Hoki ceniłem sobie ich podeszwy. Zarówno w Cliftonie jak i w lżejszej, bardziej dynamicznej “treningówce” ➡️ Hoka Rincon. Nie są zupełnie płaskie, a co za tym idzie świetnie się w nich biega nie tylko po typowo twardych, betonowo-asfaltowych nawierzchniach, ale również doskonale radzą sobie w lesie. Oczywiście mam tu na myśli leśne, raczej ubite ścieżki, a nie bieganie na przełaj. Ta wszechstronność, to szalenie mocny argument na rzecz Hoka Clifton 9!

Mogłem biegać w nim na moich ulubionych trasach, które w dużej mierze prowadzą po leśnych, mniej lub bardziej ubitych ścieżkach. Zmiana nawierzchni z asfaltowej na leśną i odwrotnie jest zupełnie bezproblemowa. Podobnie jak sam bieg. W nowym Cliftonie mam wrażenie, że jest on jeszcze bardziej płynny, a Meta-Rocker - ta widoczna kołyskowa geometria podeszwy - w połączeniu z większą ilością zadziwiająco sprężystej pianki, działa po prostu sprawniej.




Część treningów robisz w lesie? Z Hoka Clifton 9 to żaden problem, ta podeszwa zaskakująco dobrze radzi sobie na leśnych ścieżkach. Zdjęcie: Andrzej Olszanowski, archiwum Natural Born Runners



Tu dochodzimy do pewnego paradoksu, bo mimo że sama pianka wydaje się zaskakująco dynamiczna, to jednocześnie przez jej znaczną ilość pod stopami jest wrażenie jakby się w niej trochę “grzęzło”. I takie odczucie miałem od samego początku biegania w Hoka Clifton 9. Jednak w gruncie rzeczy, dzięki temu, że tak sprawnie działa to “koło zamachowe” w postaci Meta-Rockera to choć nie miałem ochoty jakoś specjalnie przyspieszać, to zwalniać również. Przez co nawet spokojne biegi robiłem na dużym komforcie i raczej bez specjalnego “zamulania”.

Z czasem, gdy pianka się trochę sklepała (w butach z dużą ilością amortyzacji zwykle trzeba dać czas na to, żeby sprężystość pianki osiągnęła swoje optimum) to uczucie “grzęźnięcia” wyraźnie osłabło. Ale oczywiście Hoka Clifton 9 pozostaje butem typowo treningowym, więc w przypadku szybszych akcentów, przez tę ilość pianki pod stopami (zwłaszcza w przedniej części), zawsze będzie uczucie, że jest jej trochę za dużo, że nie ma takiej lekkości w przyspieszaniu. Tu, w bezpośrednim porównaniu z poprzednikiem, można powiedzieć, że Hoka Clifton 9 idzie zdecydowanie bardziej w stronę komfortu. Hoka Clifton 8, myślę że przede wszystkim przez wzgląd na mniejszą ilość pianki, był butem jeszcze bardziej dynamicznym.




Mimo sporej ilości pianki pod stopami, dzięki technologii Meta-Rocker nowy Clifton 9 pozostaje nadal dość dynamicznym butem. Zdjęcie: Andrzej Olszanowski, archiwum Natural Born Runners



Nie czepiałbym się jednak jakoś specjalnie tej dynamiki - bo sama pianka + rocker dają naprawdę płynny i dla większości biegaczy wystarczająco sprężysty bieg. Jeśli na treningach operujesz głównie na tempach 5-6 min/km to myślę, że możesz odnieść wręcz wrażenie, że Hoka Clifton 9 są całkiem dynamicznymi butami jak na “treningówki”! Odpowiadając więc na pytanie ze wstępu: moim zdaniem Clifton 9 nie traci na tej dynamice i uniwersalności, nadal można w tych butach przyjemnie “depnąć”, ale wszystko to odbywa się w tym wyraźnie bardziej miękkim otoczeniu niż w Cliftonie 8.

Hoka Clifton 9 to klasycznie duża ilość pianki pod stopami, ale także niski drop, czyli różnica pomiędzy wysokością pięty i palców. To 5 mm, co oznacza, że stopa w Cliftonach leży dość płasko. Objawia się to tym, że paradoksalnie mimo dużej ilości pianki, w tych butach łatwiej biega się ze śródstopia. To mocniej angażuje łydki i achillesa, ale przez wzgląd na dużą warstwę “materiału” pod stopami nie jest to aż tak mocno odczuwalne i stosunkowo łatwo przestawić się na ten sposób biegu.

Cholewka, tak jak wspominałem, jest bardziej spasowana ze stopą niż w konkurencyjnych modelach z podobnej “półki”. W moim odczuciu to najwygodniejsza wersja ze wszystkich, w których biegałem (począwszy od wersji 4 biegałem we wszystkich poza Hoka Clifton 7). Jest miękka i bardzo komfortowa. Jest też gęściej tkana niż w Hoka Clifton 8 i jeszcze lepiej trzyma stopę. Dla osób o szerszych stopach jest również dostępna wersja WIDE - wyraźnie szersza, więc jeśli ktoś zwykle wybiera buty o standardowej szerokości to zacząłbym jednak od tego klasycznego wariantu Hoka Clifton 9. To, co mi się bardzo podoba w Cliftonie 9 to mocno odchylony zapiętek - przy moich nawracających problemach z achillesami to rozwiązanie, w którym zapiętek w żadnym momencie nie powoduje nacisku na obolałe miejsce, jest zbawienne!




Hoka Clifton 9 to zdecydowanie najbardziej wszechstronny but w całej asfaltowej ofercie Hoki! Zdjęcie: Andrzej Olszanowski, archiwum Natural Born Runners



W moim odczuciu Hoka Clifton 9 jest butem lepszym niż poprzednik. Owszem, Clifton 8 miał nieco inną charakterystykę, która niektórym biegaczom mogła bardziej przypaść do gustu. Jednak to nowa wersja wznosi Cliftona na zupełnie inny poziom komfortu i wygody. Jego wszechstronność sprawia, że nawet jeśli nie jesteś entuzjastą tego typu “poduszkowców”, to wciąż znajdziesz dla niego zastosowanie w codziennych treningach. Osobiście sięgam po Hoka Clifton 9 szczególnie wtedy, gdy planuję spokojne bieganie w zróżnicowanym terenie. Uniwersalna podeszwa świetnie sprawdza się zarówno na leśnych ścieżkach, jak i asfalcie. Jest to także doskonały wybór na weekendowe, długie wybiegania.


ALTERNATYWY DLA HOKA CLIFTON 9



  • Hoka Clifton 9 VS ➡️ Hoka Clifton 8- może stwierdzenie, że to dwa różne buty, to będzie lekkie nadużycie, ale faktycznie, pomiędzy oboma modelami znajdziemy naprawdę sporo różnic! Przede wszystkim często wspominana ilość pianki, 3 mm faktycznie robią różnicę. Najbardziej czuć będzie to pod stopami. W nowej wersji znajdziemy również inną, gęściej tkaną cholewkę, która jeszcze lepiej trzyma stopę. Clifton 8 natomiast wydawał się lżejszy (mimo praktycznie tej samej wagi) na stopie i bardziej dynamiczny.

  • Hoka Clifton 9 VS ➡️ Asics Nimbus 25 - obydwa modele przeszły spore zmiany w porównaniu do poprzedników i stały się zaskakująco dobrymi alternatywami dla siebie! Nowy Nimbus podobnie jak Clifton ma bardzo dużą ilość pianki (jeszcze bardziej miękkiej niż w Cliftonie), również szeroką i stabilną podeszwę. Główne różnice: podeszwa nie zapewnia takiej wszechstronności co ta w Cliftonie. No i wyższy drop w Nimbusie - 8 mm i zupełnie inna konstrukcja buta. Pięta cały czas jest jakby na takim nieustannym “wybiciu”, Nimbus ma też, w moim odczuciu, większą dynamikę.

  • Hoka Clifton 9 VS ➡️ Asics Cumulus 25 - nowy Cumulus podobnie jak Nimbus przeszedł sporą rewolucję. Zyskał bardziej miękką piankę, której ilości projektanci zdecydowanie nie pożałowali! Szersza platforma w przedniej i tylnej części w połączeniu ze świetną amortyzacją i komfortową cholewką sprawiają, że nowy Asics Cumulus to ultrawygodny but do codziennych treningów. W porównaniu do Cliftona: ma zdecydowanie bardziej "asfaltową" podeszwę i wyższy drop. Pięta podniesiona jest o 8 mm względem przedniej części buta.

  • Hoka Clifton 9 VS ➡️ Brooks Ghost 15 - dwa zupełnie różne buty. Ghost to but utrzymany w tradycyjnym stylu. Mocno podniesiona pięta (12 mm drop), i stosunkowo mała ilość pianki pod stopami w przedniej części buta. Taka konstrukcja sprawia, że wyjście z palców jest dość dynamiczne. Sam but też ma wyraźnie węższą platformę niż Clifton. Nie znajdziemy tutaj też aż tyle amortyzacji, pianki jest wyraźnie mniej. Ghost oferuje świetną, bardzo wygodną cholewkę. Jeśli nie jesteś przekonany do takiej ilości pianki, którą oferuje Clifton, ani do niskiego dropu i wolałbyś jakiegoś bardziej tradycyjnego pewniaka, to Ghost będzie świetną alternatywą.




  • Hoka Clifton 9 VS ➡️ Hoka Bondi 8 - w teorii Bondi to but z jeszcze większą ilością amortyzacji, ale w praktyce jest ona nieco inaczej odczuwana. Nowy Clifton zbliżył się bardziej w kierunku do Bondi niż Rincona, przez wzgląd na tę dodatkową warstwę pianki. Bondi to but, który idealnie sprawdza się w przypadku cięższych biegaczy, którzy szukają ultra komfortowego buta do bardzo spokojnych treningów. Jeśli chciałbyś czasem pobiec coś szybciej, to w Bondi będzie trudno o dynamikę. Clifton jest bardziej wszechstronny.

  • Hoka Clifton 9 VS ➡️ Hoka Rincon 3 - całkiem podobne buty, jeśli chodzi o ogólną konstrukcję. Podeszwa zewnętrzna jest bardzo podobna i równie dobrze sprawdza się na zróżnicowanym podłożu. Rincon ma cieńszą cholewkę i wyraźnie mniejszą ilość pianki. Nie jest ona też tak “gęsta” jak w Cliftonie. Rincon to niesamowicie lekki i dynamiczny but treningowy. Fajna opcja dla lżejszych biegaczy, którzy szukają w treningówkach właśnie tej niskiej wagi i dynamiki.

  • Hoka Clifton 9 VS ➡️ Hoka Mach 5 - Clifton to but treningowy, Mach treningowo-startowy. Mach jest twardszy, lżejszy i zdecydowanie bardziej dynamiczny. Cholewka jest jeszcze bardziej dopasowana - co w takim “szybszym” bucie działa na plus. Clifton ma więcej amortyzacji, jest bardziej komfortowy. Szukasz komfortu, wybierz Cliftona, jeśli zależy Ci na lekkości i szybkości dobrą alternatywą będzie Mach.

  • Hoka Clifton 9 VS ➡️ Hoka Mach X - nowy but ze stajni Hoki, który staje się zaskakująco ciekawą alternatywą dla Cliftona! Przede wszystkim ilość pianki i ogólny komfort: to łączy obydwa te buty. Tu i tu jest bardzo komfortowo. W Mach X znajdziemy mega sprężystą piankę Pebax, w której zatopiono dość elastyczną, plastikową płytkę. Jeśli lubisz dynamiczne buty, chcesz poczuć się trochę jak w takich karbonowych “superbutach”, ale jednocześnie oczekujesz więcej komfortu podczas spokojniejszych treningów, to Mach X udanie łączy te 2 światy “superstartówek” i butów treningowo-startowych.

RECENZJA HOKA CLIFTON 9: PODSUMOWANIE



Hoka Clifton 9 pozostaje dla mnie jednym z najbardziej wszechstronnych butów treningowych przeznaczonych do biegania po twardych (i nie tylko) nawierzchniach. W nowej odsłonie but zyskał jeszcze więcej amortyzacji. 3 mm dodatkowej warstwy pianki, zwłaszcza pod palcami w przedniej części butów, naprawdę robią różnicę. Przez co nowy Hoka Clifton 9 przesuwa się jeszcze bliżej w kierunku butów o profilu maksymalistycznym.

Jeśli szukasz jednego buta “do wszystkiego”, to w Hoka Clifton 9 znajdziesz mnóstwo cech (niska waga, fajna dynamika, wszechstronny bieżnik, wygodna cholewka), które sprawiają, że ten but zapewni Ci mnóstwo frajdy podczas codziennych treningów! Zarówno jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z bieganiem, jak i wtedy, kiedy trenujesz do maratonu i biegasz całkiem spore ilości kilometrów. Przy tej ilości amortyzacji i komfortu, który dostarcza Hoka Clifton 9 to będzie również świetny but właśnie na maraton.


PARAMETRY HOKA CLIFTON 9:




NAWIERZCHNIA: asfalt i twarde nawierzchnie
ETYKIETA: na codzienny trening
 AMORTYZACJA: Ocena 5 na 6
TYP STOPY: neutralna / supinacja
 NA JAKI TEREN:

Ocena 5 na 5 codzienne treningi
Ocena 3 na 5 szybsze treningi
Ocena 5 na 5 długie wybiegania 
Ocena 3 na 5 krótkie starty w zawodach
Ocena 5 na 5 start w maratonie 
DROP: 5 mm 
WYSOKOŚĆ PIĘTY / PALCÓW: 32 mm / 27 mm
SZEROKOŚĆ BUTA: standardowa
WAGA: 248 g (męskie)
205 g (damskie)


O AUTORZE RECENZJI





Grzegorz Łuczko

GRZEGORZ ŁUCZKO, właściciel Natural Born Runners

Zawsze wydawało mi się, że jeśli faktycznie recenzja danego buta ma być przydatna, to czytający musi wiedzieć jakim biegaczem jest recenzent danego modelu. W końcu biegacze są bardzo różni i mają odmienne potrzeby. Krótko więc o mnie: biegam od 2003 roku. Wcześniej głównie trail/ultra, ale nie uciekam od asfaltu. Lubię pobiec jakiś spektakularny bieg w górach, ale i nie mogę powstrzymać się za pogonią za urywaniem sekund na asfalcie.

W butach lubię lekkość i dynamikę. Nie przepadam za zbyt dużą ilością systemów - wolę sam kierować butem, niż żeby to on wskazywał mi kierunek. Lubię jeśli but ma elastyczną podeszwę, która dobrze się przetacza. Wolę buty z nieco niższym dropem (ale nie zupełnie minimalistyczne). Im dłużej biegam tym jednak coraz częściej sięgam po buty z nieco większą ilością amortyzacji . Ale bez wpadania w skrajności. Moja waga to około 73-75kg. UPDATE! Aktualnie ważę bliżej 80 kg i w ciągu kilku kolejnych lat moje ogólne oczekiwania względem butów pozostają bez zmian. Nadal cenię sobie lekkość i dynamikę, ale jeszcze częściej zwracam uwagę na amortyzację i ogólny komfort. Zdj. Piotr Oleszak.

    ŻYCIÓWKI:

  • 5 km - 17:37, Warszawa, 2022
  • 10km - 36:45, Tarnowo Podgórne, 2019
  • Półmaraton - 1:20:30, Poznań, 2019
  • Maraton - 3:18:24 - Madryt, 2012


Pokaż więcej wpisów z Wrzesień 2023
Podziel się swoim komentarzem z innymi