⚡[TEST] Saucony Endorphin Pro 3 - jeden z najlepszych "karbonów" na rynku

SPIS TREŚCI:

[AKTUALIZACJA]: Recenzja Saucony Endorphin Pro 3, 20.03.2023

Test podzieliliśmy na konkretne sekcje, tak aby łatwiej było ze sobą porównywać inne nasze recenzje. Śmiało możesz więc "przeskrolować" cały tekst zatrzymując się jedynie na interesujących Cię fragmentach.

1. Tytułem wstępu
2. Saucony Endorphin Pro 3: pierwsze wrażenia 
3. Saucony Endorphin Pro 3: co znajdziemy w środku 
4. Saucony Endorphin Pro 3: ogólne wrażenia 
5. Saucony Endorphin Pro 3: jak sprawdza się na różnego typu treningach 
6. Saucony Endorphin Pro 3: alternatywy 
7. Recenzja Saucony Endorphin Pro 3: podsumowanie 
8. Parametry techniczne Saucony Endorphin Pro 3 
9. O autorze recenzji 

TYTUŁEM WSTĘPU

Od razu przyznam, że testowanie i porównywanie butów do biegania to moja uzależniająca pasja. Nie ma miesiąca, w którym do mojej szafy nie trafia jedna, dwie lub nawet 3 pary nowych butów. Mam już sporo modeli treningowo-startowych i byłem niezwykle ciekaw jak na ich tle wypadnie Saucony Endorphin Pro 3, zwłaszcza, że mam za sobą setki kilometrów w drugiej wersji tego modelu.

Mam w swojej szafie już sporo modeli startowych z płytką i byłem ciekaw jak na ich tle wypadnie Saucony Endorphin Pro 3. Foto: archiwum Natural Born Runners.

SAUCONY ENDORPHIN PRO 3: PIERWSZE WRAŻENIA

Saucony Endorphin Pro 3, nie tylko z nazwy są “pro”. To jeden z najszybszych modeli tej marki, zaprojektowany do sięgania po wymarzone PB. Już po ich założeniu można poczuć jak łódeczkowaty kształt buta pcha nas do przodu i zachęca do szybkiego przetaczania stopy.

Od razu zwraca uwagę także potężna ilość pianki (39.5 mm pod piętą i 31.5 mm pod palcami). Jest jej aż o 5 mm więcej niż w poprzedniej wersji Saucony Endorphin Pro. Tę zmianę docenią przede wszystkim biegacze, którzy będą zakładać ten model na starty w półmaratonie i maratonie. Mimo tej ilości amortyzacji i startowego profilu Saucony Endorphin Pro 3 jest stabilny, a do tego lżejszy niż poprzednik. Model męski waży 204 gramy, a damski 176 gramów i niemal nie czuć go na nogach.

Już przy pierwszym nałożeniu czuć, że cholewka świetnie otula stopę, a to za sprawą trójwymiarowego dopasowania, które zapewnia technologia FormFit. Dzięki dodatkowej warstwie amortyzacji we wkładce buta lepiej dopasowuje się on do stopy i pozwala na pracę materiału we wszystkich kierunkach, i to naprawdę czuć.

SAUCONY ENDORPHIN PRO 3: CO ZNAJDZIEMY W ŚRODKU?

Sercem treningowo-startowego Saucony Endorphin Pro 3 jest oczywiście niezastąpiony karbon. W tym modelu pełnowymiarowa, zakrzywiona w literę S płytka węglowa została zatopiona w amortyzacji PWRRUN PB, zapewniając wygodę niezależnie od wybranego przez nas asfaltowego dystansu. Lekka i dynamiczna konstrukcja buta pozwala na płynne i szybkie przetaczanie stopy (jest to tak zwana technologia SpeedRoll)

Projektując trzecią wersję Saucony Endorphin Pro udało się dodać aż 5 mm pianki zmniejszając wagę buta o 8 gramów (oby tak dalej!). Pianka jest bardziej responsywna niż jej poprzednie wersje, dzięki czemu w skrócie możemy biegać szybko z większą łatwością i utrzymać dłużej szybkie i wymagające tempo biegu.

Podeszwa zewnętrza XT-900 ze wzmocnionymi strefami odpornymi na ścieranie zapewnia optymalną przyczepność i trwałość butów. Należy jednak pamiętać, że Saucony Endorphin Pro to model typowo asfaltowy - lepiej zostawić go na starty i najbardziej wymagające treningi niż wyeksploatować na leśnych ścieżkach.

Sercem Saucony Endorphin Pro 3 jest pełnowymiarowa płytka karbonowa. Foto: archiwum Natural Born Runners.

Tym co wyróżnia Saucony Endorphin Pro 3 jest nowa, cieńsza i bardzo wygodna cholewka. Jest szybkoschnąca i zapewnia ona świetny poziom oddychalności, co jest zupełnym must have w modelach startowych. Saucony Endorphin Pro 3 nie jest jednak modele wąskim – pozwala na swobodny ruch palców, więc o ile nie masz naprawdę bardzo szerokie stopy nie powinieneś mieć problemu z jego dopasowaniem.

Pisząc o cholewce trudno nie zwrócić uwagi na jedną istotną kwestię. Otóż recenzowany przeze mnie Saucony Endorphin Pro 3 ma inną cholewkę niż ten sam model z poprzedniego sezonu. Mimo, że nazwa modelu nie zmieniła się, moja nowiutka, zielona wersja przeszła całkiem spory upgrade. Cholewka Saucony Endorphin Pro 3 z jesienno-zimowej kolekcji była uszyta z cienkiej siateczki, a model z 2023 posiada elastyczny, nieco bladziej miękki i świetnie oddychający materiał. (Przymierzałem obie wersje i jak dla mnie to zmiana na plus!).

Saucony Endorphin Pro 3 posiadają specjalne sznurowadła, które są lżejsze i bardziej wytrzymałe niż tradycyjne, co zapewnia lepsze dopasowanie i wygodę podczas biegu.

SAUCONY ENDORPHIN PRO 3 - OGÓLNE WRAŻENIA

Tym co urzekło mnie od pierwszego treningu w Saucony Endorphin Pro 3 jest wygoda. But doskonale leży na nodze, a po pierwszych treningu cholewka dopasuje się do stopy jeszcze lepiej. Trójwymiarowe dopasowanie cholewek Saucony naprawdę działa!

Saucony Endorphin Pro 3 wyróżnia świetnie dopasowanie cholewki. Foto: archiwum Natural Born Runners.

W porównaniu do drugiej edycji Saucony Endorphin Pro znacząco odczuwalna jest większa ilość pianki i miękkiej (ale nie pluszowej) amortyzacji. Co ważne, but daje wrażenie dużej stabilności i wydaje się bezpieczniejszy dla biegaczy z małymi brakami w stabilizacji (jeśli posiadasz jednak bardzo duże braki w tej kwestii lub jesteś początkującym biegaczem, lepiej sięgnij po buty bez płytki karbonowej).

Ogromny plus Saucony Endorphin Pro 3 to pianka PWRRUN PB. To ona sprawia, że w tym modelu biegnie się dosłownie jak po chmurce, zachowując przy tym dynamikę i szybkość. Łódeczkowaty kształt buta pcha nas do przodu, dodając każdemu krokowi dodatkowego przyspieszenia. To jeden z najszybszych butów w segmencie modeli z karbonem. Mając w swojej szafie prawie wszystkie popularne ,,startówki’’, Saucony zaraz obok Asicsa są dla mnie jak na razie pierwszym wyborem, jeżeli chodzi o starty czy mocne treningi i z przyjemnością założę Saucony Endorphin Pro 3 na kolejne zawody.

SAUCONY ENDORPHIN PRO 3: JAK SPRAWDZA SIĘ NA RÓŻNEGO TYPU TRENINGACH

Na biegach ciągłych Saucony Endorphin Pro 3 zdawało egzamin na 5. Oczywiście szkoda takiego typu buta na spokojne treningi z uwagi na płytkę, która zdecydowanie woli wyższe prędkości. W moim przypadku trzymanie tempa w granicach 3:30-3:50 jest w tym modelu proste, but pcha do przodu i nie pozwala zwolnić.

W Saucony Endorphin Pro 3 jest wygodnie i miękko. (Jeśli wolisz buty dające lepsze czucie podłoża i bardziej sztywne, ale szukasz czegoś z płytką karbonową sięgnij np. po ️ Asics Magic Speed) Jeśli nie biegałeś jeszcze w butach z karbonem szybko zauważysz, że Saucony Endorphin Pro 3 pomoże Ci wznieść treningi tempowe na inny poziom. Podczas wybicia mamy wrażenie, że buty zostały wyposażone w sprężynę, która pcha nas do przodu. W moim odczuciu jest to bardziej odczuwalne niż w takich modelach jako Hoka Carbon X 3 czy Nike Vaporfly.

Na spore uznanie zasługuje pianka PWRRUN PB, które jest bardzo responsywna i w połączeniu z łódeczkowatym kształtem buta naprawdę pomaga w szybkim bieganiu. W tempie 2:40-3:20 czuć pracę buta i fakt, że mamy pod stopą naprawdę dobry sprzęt. Z każdym krokiem odczuwamy naprawdę dobry zwrot energii, a nasze nogi są mniej przemęczone po mocnych treningach (w moim łatwiej się zregenerować nawet po takim treningi jak 20x400m w tempie około 2:50, który miałem okazję biegać w Saucony Endorphin Pro 3).

Pełnię zalet tego modelu można dostrzec dopiero na szybkich jednostkach i startach w zawodach. Foto: archiwum Natural Born Runners.

Na ostrych zakrętach nie odczułem niestabilności, pianka płynnie się uginała, a cholewką dobrze trzymała stopę, także nie mam w tej kwestii żadnych bez zastrzeżeń.

W momencie testowania Saucony Endorphin Pro 3 mamy pogodę typowo zimową, czyli zimno i ponuro. Podeszwa dała radę na mokrej nawierzchni - nie czułem, żeby uciekała mi noga podczas mocnych odcinków. Z uwagi na to, że buty startowe, zimą polecam do nich zakładać grubsze skarpetki, bo przewiewność cholewki jest na bardzo wysokim poziomie, co latem jest zaletą, a zimą może dać się trochę we znaki naszym palcom.

Odradzam zabieganie takiego modelu na spokojnie jednostki. Saucony Endorphin Pro 3 to but typowo zadaniowy, który pokazuje swoje atuty przy żwawych prędkościach. Świetnie sprawdzi się startach na 10 km, półmaratońskich, czy maratońskich. Spora dawka amortyzacji w tej sytuacji pomoże, od początku do końca zachować dynamikę oraz wygodę, a także wyciśnie z nas w końcowym etapie ostatnie soki.

SAUCONY ENDORPHIN PRO 3: ALTERNATYWY

Saucony Endorphin Pro 3 VS ➡️ Asics Metaspeed Sky+ - bardzo ciekawy model startowy, który odznacza się ogromną dynamiką oraz ultrawygodną cholewką. Posiada sporo miejsca na palce, co może być plusem dla biegaczy z szerszą stopą, ale nawet przy mojej dość wąskiej jest w nim bardzo komfortowo i również bardzo stabilnie. Miękka, zbita pianka odpowiada za przyjemny i szybki bieg. Polecam na dystanse od 5 do 42 km.

Saucony Endorphin Pro 3 VS ➡️ Hoka Carbon X 3 - buty z płytką karbonową oferujące bardzo dobrą amortyzację i stabilność. Moment przetoczenia jest w nich nieco mniej agresywny niż w Saucony Endorphin Pro 3, więc to model, który świetnie sprawdzi się w roli pierwszej startówki z karbonem lub wygodnego buta na szybkie treningi. Świetny np. na maraton.

Saucony Endorphin Pro 3 VS ➡️ Saucony Kinvara 14 - ultralekki i wygodny model treningowy o startowym zacięciu. Jeśli jesteś fanem klasyki i szukasz buta bez płytki karbonowej oraz cenisz sobie świetnie czucie podłoża to model dla Ciebie. Świetnie zda egzamin na zabawach biegowych i pozwoli wypracować siłę stawu skokowego.

Saucony Endorphin Pro 3 VS ➡️ Saucony Endorphin Speed 3 - świetna alternatywa z tej samej kolekcji Saucony, o nieco bardziej uniwersalnym charakterze. W Endorphin Speed 3 zamiast płytki karbonowej znajdziemy trochę bardziej elastyczną płytkę nylonową. Sprawia ona, że model ten jest bardzo dynamiczny i sprężysty, ale nieco mniej responsywny niż modele z karbonem. To niezwykle wygodny but, który u szybkich biegaczy sprawdzi się w roli szybkiego buta treningowego, a dla biegaczy szukających 1 modelu na starty i szybkie treningi będzie bardzo ciekawą i uniwersalną alternatywą dla karbonu.

RECENZJA SAUCONY ENDORPHIN PRO 3: PODSUMOWANIE

Saucony Endorphin Pro 3 to według mnie czarny koń, który może mocniej zabłysnąć na zawodach w tym sezonie. Uważam, że marka Saucony świetnie odnalazła się rynku butów treningowo-startowych i robi w tym segmencie doskonałą robotę. Budżet marketingowy Saucony nie jest oczywiście tak duży jak u Nike, czy Adidasa, ale ich buty bronią się same. Saucony Endorphin Pro 3 są bardzo wygodne i niesamowicie sprężyste. Ich łódeczka budowa zaprasza do szybkiego biegania.

W całej ofercie marki Saucony bardzo przypadła mi to do gustu pianka PWRRUN, która jest nie tylko bardzo responsywna, ale również wytrzymała. Moja aktualna para ️➡️ Saucony Triumph 20 ma ponad 1000 km i wygląda jak nowa, taka sama sytuacja przy modelu Endorphin Pro 2. Nawet ja, robiąc po 400 km miesięcznie, nie potrafiłem ich jeszcze okiełznać i odstawić na zasłużoną emeryturę. Myślę, że z nowym Saucony Endorphin Pro 3 będzie podobnie, choć oczywiście z uwagi na płytkę karbonową planuję je „oszczędzać”.

Próbowałem znaleźć minusy tego modelu, ale po przebiegnięciu w nich nieco ponad 100 km jeszcze nie udało mi się ich odkryć. Spotkałem się z opinią, że przy pierwszych 2 treningach zapiętek tego modelu obcierał piętę, ale w moim przypadku dopasował się idealnie. Obecnie szykuję się do startów na 5 km i zapewne to Saucony Endorphin Pro 3 będą moim pierwszym wyborem na zawody, zamiennie z ➡️ Asics MetaSpeed Sky+.

PARAMETRY SAUCONY ENDORPHIN PRO 3:

TYP STOPY:	neutralna / supinacja
NA JAKI TEREN:	codzienne treningi  szybsze treningi    długie wybiegania  krótkie starty w zawodach  start w maratonie
AMORTYZACJA:
DROP:	8 mm
WYSOKOŚĆ PIĘTY / PALCÓW:	39.5 mm / 31.5 mm (damskie / męskie)
SZEROKOŚĆ BUTA:
WAGA BUTA:	204 g (męskie) 176 g (damskie)
CENA:	1099 PLN (➡️ sprawdź aktualną cenę)

O AUTORZE RECENZJI

MATEUSZ LIPIŃSKI

W 2017 stałem się ,,pomorskim’’ biegaczem. W przeszłości to woda była moim żywiołem, a pomysł na bieganie pojawił się dopiero wtedy, kiedy trzeba zrzucić trochę wagi. Za namową wujka rozpocząłem swoją biegową przygodę startując w pierwszych biegach ulicznych na 10 km. Potem pojawiły się półmaratony, liczne ,,piątki’’, które zostały ze mną po dziś dzień. Na co dzień występuję i trenuję w klubie AML Słupsk. Z każdym rokiem wyznaczam nowe cele i bariery, które sukcesywnie przełamuje. Rok 2022 zakończyłam z sylwestrową życiówką - 30:32 na 10 km. Odkąd bieganie stało się dla mnie czymś więcej niż zajawką, wiem, że marzenia są do spełnienia. Kto wie, może za kilka lat uda się zadebiutować na igrzyskach na dystansie królewskim. Jedno wiem na pewno, karierę skończę w górach! Uwielbiam trail i nie chciałbym za żadne skarby z niego zrezygnować. Póki co skupiać się jednak na asfalcie i stadionie oraz testowaniu dziesiątek butów, które są moim prawdziwym uzależnieniem.

ŻYCIÓWKI:

• 5 km - 14:49
• 10km - 30:32 (2022)
• Półmaraton - 1:08:26 (2022)